Reposted from hormeza
Reposted from hormeza
Bez sensu tak nie wiedzieć, dokąd teraz pójść.
Ulice leżą na tobie jak jesienny płaszcz.
Niektóre domy to kumple, niektórych domów
Już się nie odwiedza.
Stare romanse czyhają w bramach, za oknami
Starzeją się kobiety. Zastój.
Odrzuciłeś morze zaproszeń,
Nie odbierałeś telefonów, odmawiałeś
Tym, którzy na ciebie liczyli.
Jak rozbitek na wyspie, którą sam wymyśliłeś,
Słałeś sygnały, pragnienia.
Wiesz, że dzisiaj chcesz pójść
Dokądkolwiek, ale co po takiej wiedzy?
Nie zabiorą cię tam pociągi,
Czerwone busy się nie zatrzymają,
I za cholerę żadnej taksówki.
Brian Patten "I za cholerę żadnej taksówki"
"Bądź tak uprzejmy i spróbuj przemyśleć następujący problem - na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło, i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie. Oto cień mojej szpady. Ale są również cienie drzew i cienie istot żywych. A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszystkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością? Jesteś głupi."
- Michaił Bułhakov, Mistrz i Małgorzata
"Naturę mam, jak Pani zauważyła, skrytą. Nie umiem ugiąć się tak, aby to, co mnie truje i dławi gdzieś w głębi duszy, wylać łzami pod stopy innym. Jestem na to za dumny. Ale męczy mnie ta wewnętrzna tajemnica, męczy, że bliski jestem czasami szaleństwa, że wybucham sam przed sobą jakimś suchym, niesamowitym łkaniem i zatapiam zęby w poduszkę, aby nie krzyczeć głośno".
Władysław Broniewski "Pamiętnik"