Cytaty 

all you need is a good quote

4812 posts 160 members 1 following

Wszyscy ciągle tracimy różne, ważne dla nas rzeczy. Ważne okazje, możliwości, doświadczamy uczuć, których nie da się odwrócić. Na tym między innymi polega znaczenie życia. Lecz w naszych głowach – przypuszczam, że jest to właśnie w naszych głowach – znajduje się niewielki pokój do gromadzenia takich rzeczy jako wspomnień. I na pewno wygląda on jak pokój z księgozbiorem tej biblioteki. Więc jeśli chcemy poznać stan własnego serca, musimy ciągle katalogować zbiory w tym pokoju. Innymi słowy – będziesz wiecznie żył we własnej bibliotece.

- Haruki Murakami „Kafka nad morzem”


Reposted from dessinemoilapaix

"Bardzo rzadko nie myślę o niczym. Bardzo rzadko mam takie chwile, że idę sobie i nic mnie nie obchodzi, nie myślę o niczym, tylko idę lekko. Przeważnie mam w głowie wielki szum. To jest może jakaś wada albo jakaś choroba umysłowa, żeby nie potrafić czasem nie myśleć (...). Bardzo chętnie bym czasami nie myślał, tylko tak szedł bezwiednie albo tak posiedział bezmyślnie, dając się żywotowi ponosić przez jakiś czas. Tak myślę, że to by było niezłe, taki czasami krótki odpoczynek. Wieczorami to można by doprowadzić do tego, żeby się udało przez ten czas zasypiać normalnie, a nie zapadać się gdzieś z wielkiego natężenia i szumu. Taki sen byłby lepszy i spokojniejszy na pewno. Bo jak ja zasypiam z myślami napiętymi, to te myśli, one we śnie ciągną się dalej i robią się z nich potwory. I ta biedna głowa nie odpoczywa wcale, tylko cały czas pracuje, cały czas w niej szumi, chociaż wygląda, że to śpiące, martwe morze. Ale to jest tylko na powierzchni. W głębinach tam szumi. Kipi". Read More »


Reposted from hormeza

"Kiedy czytała, bardzo rzadko podnosiła wzrok znad książki, i wyglądała jak zahipnotyzowana tekstem. Był to fascynujący widok, bo wiele osób, nie wyłączając mnie, zapomniało już, jak czyta się w skupieniu. Być może trzeba być kimś takim jak ona, żeby móc tak czytać, kimś, kto naiwnie potrafi zatracić się w tekście, niezależnie od tego, jaki on jest. Czasem wyglądało, jakby marszczyła czoło, ale nigdy nie odrywała wzroku od książki. Gdy tak stałem pod sosną, marznąc, myślałem o tym, że dałbym sobie odciąć prawe ramię, żeby dowiedzieć się, co to za książka".

 

Lina Wolff "Poliglotyczni kochankowie"


Reposted from hormeza